wkoncu wodaaa...
niestety nie po obiecanych dwoch ale po czterech tygodniach pojawili sie panowie z wodociagow i podlaczyli nam upragniona wode
niestety nie po obiecanych dwoch ale po czterech tygodniach pojawili sie panowie z wodociagow i podlaczyli nam upragniona wode
domek zostal wytyczony ale nie bylo by pieknie jak by nie bylo problemu,geodeta ktory wytyczal dzialki sasiednie powiedzial, ze nasz domek jest zle wytyczony czy to moze byc prawda???nie wiem co mam teraz robic brac drugiego geodete zeby to sprawdzil czy moze tylko niech sprawdzi plany?? czy mial ktos podobny przypadek ?? prosze o POMOC!!!
mamy nawet juz zwierzatko na naszej dzialce
doszlam w koncu dlaczego nie moglam dodac zdjec- poprostu byly za duze hehh...
i tu wlasnie bedzie stal nasz domek piekna okolica nad jeziorkiem mam nadzieje ze bedzie go widac z pietra domu
w elektrowni powiedzieli nam ze pradu mozemy sie spodziewac w przeciagu dwoch lat nie wiem jak my ten dom zbudujemy?? bedziemy zmuszeni zakupic agragat ...kolejny wydatek. Natomiast na wode czekamy juz trzy tygodnie choc pan powiedzial ze w ciagu dwoch sie wyrobi nie wiem jak dlugo jeszcze bedziemy czekac,ciekawe jakie niespodzianki jeszcze przed nami
wkoncu cos sie ruszylo od czasu otrzymania pozwolenia naprawde jednak najtrudniej jest zaczac a pozniej to juz jakos leci ..mam nadzieje ze tak bedzie heh...
I tak znalezlismy na ostatnia chwile wykonawce polecany widzielismy jego efekty pracy wiec nie powinno byc zle nastepnie zostaly zakupione materialy na fundamenty ,z przygodami ale sa przy zakupie prétów pan nie wiedzial ze nie ma juz drutu na stanie wiéc nam go nie dostarczono musielismy jezdzic caly tydzien i dopytywac sie o drut ehh.. nastepnie przy materialach nie dostarczyli nam cementu poniewaz... zgubili fakture!!
o taie to sa wlasnie poczatki
zdjecia wstawie jak dojde do tego jak to sie robi hhe